piątek, 20 stycznia 2012

Drugie skrzydło... 20.01.2012

Po 5 godzinach dzisiejszej pracy udało się nam pozbyć farby z górnej części skrzydła. Mamy już opracowaną metodę, więc praca idzie coraz szybciej. Już jutro dokończymy dzisiejszą robotę i zajmiemy się rozpłótnianiem statecznika poziomego oraz steru kierunku...
PS: Co Wy na to żeby poskładać szybowiec po usunięciu z niego farby i płótna?

5 komentarzy:

  1. Podzielcie sie tą metodą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. noo.. to byłoby ciekawe, nie wiem czy ktoś wcześniej to zrobił :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. A więc tak...
    W pierwszej kolejności dokładnie matowimy lakier na powierzchni kesonu papierem ściernym o granulacji 60. Następnie nakładamy 2mm warstwę preparatu "Scansol", przykrywamy folią. Po odczekaniu około 10 minut, ściągamy folię i szpachelkami zdrapujemy lakier (powtarzamy do skutku). Farbę podkładową, usuwamy odmaczając ja acetonem i delikatnie nie uszkadzając sklejki ściągamy szpachelką.

    OdpowiedzUsuń
  4. @anonimowy Może pochwalicie się swoim szybowcem (i etapem ewentualnej pracy)? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Praca jeszcze w planach. Zbieram informacje, metody, środki i koncepcje, szukam płótna. Mam nadzieję, że zacznę coś już w tym temacie na początku lutego.
    Powiem tyle: dajecie motywację! Obawiam się tylko, że mnie czeka dużo przeszkód, ale próbować będę...

    http://sp-2339.ownlog.com/ - stare dzieje

    OdpowiedzUsuń