sobota, 17 grudnia 2011

Demontaż 17.12.2011

Sobotni dzień, chodź pełen problemów z samochodami, posuwa prace nad szybowcem o kolejne czynności. Przed przystąpieniem do rozpłótniania, które nastąpi już następnym razem , pozbywamy się wszystkiego co nie potrzebne czyli: popychaczy, linek, uszczelek, lotek , poszczególnych sterów, które następnie dokładnie opisujemy i odkładamy do weryfikacji.

PS: Przy okazji odkrywamy że nasza „Mucha” była koloru pomarańczowego, więc dążymy do oryginału…:))



1 komentarz:

  1. eh nie spodziewałem się że mucha będzie w tak zaskakująco dobrym stanie :D

    OdpowiedzUsuń